sobota, 4 sierpnia 2012

Rozdział 11


Zamieszkałam z Jay’em w jednym pokoju. Świetnie się razem dogadujemy, nasz związek rozkwita pod każdym względem. Dziś The Wanted gra koncert, więc jestem sama w domu i staram się go posprzątać. Jutro zaczynam rok akademicki i nie mogę doczekać się aż zacznę studiować, bo od małego chciałam zostać dziennikarką. Usłyszałam dzwonek do drzwi, poszłam je otworzyć i wtedy doznałam szoku. Nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam, przede mną stała dziewczyna która wygląda zupełnie tak jak ja
-Cześć Diana prawda?
-Tak, a ty kim do cholery jesteś?- zapytałam całkowicie zdezorientowana
-Jestem Ali, i jestem twoją siostrą bliźniaczką
-Ja nie wiem o co tutaj chodzi, wejdź porozmawiamy- wpuściłam dziewczynę i udałam się do salonu- Więc słucham
-Zostałyśmy odebrane naszym rodzicom gdy miałyśmy po dwa lata, byli oni alkoholikami i nie zajmowali się nami. Trafiłyśmy do domu dziecka, ciebie adoptowali ja zostałam. W dniu 18 urodzin postanowiłam że Cię odnajdę, trochę mi to zajęło ale mi się udało- w głowie miałam mętlik, zostałam adoptowana, teraz doszło do mnie że mogłam się domyślić nie byłam ani trochę podobna do moich niby biologicznych rodziców, a do tego nie mieli moich zdjęć jak byłam mała. Teraz byłam pewna tylko jednego że to jest moja siostra stwierdziłam że nawiąże z nią głębszą znajomość w końcu to moja siostra
-A jak się tu dostałaś?
-Sprzedałam część moich rzeczy
-Aż tyle poświęciłaś by mnie poznać
-Oczywiście przecież jesteś moją siostrą
-A na ile zostajesz?
-Dwie godziny maksymalnie, bo za trzy mam lot
-Nie możesz zostać na dłużej?
-Nie mam tu ani mieszkania, ani pracy
-Będziesz mieszkać tutaj ze mną
-Ja nie mogę tak
-Możesz, a nawet musisz, a tylko mieszkam jeszcze z pięcioma chłopakami i trzema dziewczynami
-No właśnie nie będę robić wam problemu
-To nie problem oni na pewno się ucieszą, a chłopcy są wspaniali, zresztą możesz ich znać to The Wanted
-A wiem, moja współlokatorka ciągle ich słucha. Jak ty ich poznałaś?
-To długa historia, tak czy siak zostajesz, zaraz dam ci jakieś moje ubrania a jutro pójdziemy na zakupy i ci coś kupimy, chodź teraz pokażę ci twój pokój kiedyś był mój ale teraz jestem w pokoju z Jay’em
-A, to ty spotykasz się z którymś z nich
-Tak- poszłyśmy i pokazałam pokój. Potem wzięłyśmy się za przygotowywanie kolacji. W międzyczasie zaczęłyśmy opowiadać sobie co robiłyśmy przez te lata. Usłyszałyśmy w końcu otwierane drzwi zobaczyłam na twarzy Ali lekkie przerażenie.
-Siema co na kolację?- z krzykiem wpadł Tom, jednak gdy nas zobaczył szybko się ograną, a na jego twarzy zagościło zdziwienie
-Co do cholery?-zapytał
-Tom, poznaj moją siostrę bliźniaczkę Alę, Ala poznaj Toma- przywitali się
-Nie mówiłaś że masz siostrę, a już na pewno że nie bliźniaczkę
-Sama się dzisiaj dowiedziałam- Reszta zareagowała podobnie, zjedliśmy kolację, a później obejrzeliśmy film.
Jako pierwsza udałam się do pokoju, gdy tylko weszłam udałam się do garderoby, wyciągnęłam nową seksowną czarną bieliznę, na którą zarzuciłam seksowny jedwabny szlafroczek. Ułożyłam się seksownie na łóżku i czekałam na Jay’a który po chwili się zjawił. Gdy mnie zobaczył było widać iskierki w jego oczach
-A ja głupi myślałem że będziesz chciała porozmawiać o dzisiejszym wydarzeniu- Podszedł do mnie i zaczęliśmy się całować, a później przeżyliśmy upojną noc.
Obudził mnie dźwięk budzika, no tak dzisiaj rozpoczyna się rok akademicki. Po cichu ubrałam się w czarną spódnice do kolan z wysokim stanem i kremową bluzkę, do tego szpilki i parę drobiazgów, lekki makijaż i byłam gotowa do wyjścia. Zostawiłam jeszcze tylko kartkę gdzie wyszłam gdyby zdarzyło im się zapomnieć.
Do uczelni nie miałam daleko. Udałam się na aule gdzie przez godzinę odbywało się powitanie nowych studentów i omawianie spraw organizacyjnych. Jak tylko się skończyło udałam się do sekretariatu po plan zajęć i wykaz książek potrzebnych do nauki w tym semestrze. W drodze do domu zaszłam do księgarni kupiłam książki i notatniki. Gdy weszłam do mieszkania nikogo tam nie było zostawili tyko kartkę Pojechaliśmy do studia zabraliśmy Alę. O 19:30 zarezerwowałem nam stolik w restauracji bądź gotowa całuje Jay
Zostały mi cztery godziny więc zaczęłam przeglądać książki, potem się wyszykowałam i czekałam na przyjazd Jay’a.
____________________________________________________________________________________
Powiem wam że jestem w miarę zadowolona z tego rozdziału. Dziękuje za wszystkie wejścia i komentarze. Nie wiem  kiedy dodam następny rozdział bo dostałam szlaban na komputer, może uda mi się dodać ukradkiem tak jak ten.

5 komentarzy:

  1. Ani trochę się tego nie spodziewałam!!! o_O
    Szok normalnie...
    Uwielbiam Twoje opowiadanie :)
    I chcę żebyś dalej pisała :***
    Tak więc czekam na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  2. WOOW! O.O ale się porobiło! :O
    dawaj next ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dzisiaj wieczorem postaram się, odpisać Ci na e-mail'a. Dlaczego dopiero teraz ? ponieważ wcześniej niespodziewanie wyjechałam i dopiero dziś wieczorem będę wszystko ogarniać : )

    OdpowiedzUsuń
  4. odpisałam na e-mail'a *.*
    dziękuję za przecudny rozdział.
    więcej w wiadomości : >

    OdpowiedzUsuń
  5. Siostra bliźniaczka?!
    SZOK O.O
    Tylko, żeby Jay ich sobie nie pomyslił XD
    Czekam na kolejny ;**
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń