Usłyszałam walenie do drzwi,
niechętnie podniosłam się z łóżka. Otworzyłam je i ujrzałam
Nathana.
-Możesz mi wyjaśnić co się
wydarzyło między tobą a Jayem?!- Zapytał się mnie wbiegający do
mojego pokoju. W tym momencie wszystko mi się przypomniało i
zaczęłam płakać. -I ty ryczysz, pij jeszcze wódkę z gwinta i
będziesz się zachowywać zupełnie tak jak on, uspokój się i
powiedz mi co się wydarzyło, bo on coś tam bełkotał ale w końcu
nic nie powiedział.
-On poprosił mnie o rękę a ja
powiedziałam nie- Na twarzy Natha malował się szok.
-Ale czemu?- Jego władczy ton znikł
zastąpił go głoś pełen współczucia i chęci zrozumienia
sytuacji.
-Bo ja nie jestem gotowa na małżeństwo,
i on tak samo- Podszedł do mnie i mnie przytulił. Zaczęłam
głośno szlochać. Nie wiedziałam co mam robić dalej. Wpędziłam
się w beznadziejną sytuację bez wyjścia.
-Musicie porozmawiać, pójdę do niego
położę go spać a jak wytrzeźwieje to go tu przyprowadzę.
Kiwnęłam głową i weszłam do łazienki. Wzięłam chyba
najdłuższy prysznic w całym moim życiu. Zawsze to mi pomagało
ale nie tym razem. Niecierpliwie przemieszczałam się po pokoju,
potem zmówiłam mnóstwo jedzenia i wszystko dość szybko zjadłam.
Dalej nie wiedziałam co powinnam zrobić. Włączyłam telewizje i
oglądałam Dr. Housa. I tym o to sposobem z powrotem zrobiła się
noc i znów poszłam spać.
Tym razem obudziłam się sama
sięgnęłam po telefon, było po siódmej rano. Znowu z automatu
wykonywałam podstawowe czynności. Opadłam na kanapie schowałam
twarz w dłonie i zaczęłam płakać. Przez moją głowę
przebiegało milion myśli na minutę. Wstałam i wybiegłam z mojego
i zaczęłam walić w drzwi do pokoju Nathana. Po prostu nie mogłam
już dłużej siedzieć bezczynnie. Drzwi otworzył mi Jay na
porządnym kacu.
-Jay-wyszeptałam
-Po co tu przyszłaś? Żeby mnie
jeszcze bardziej upokorzyć? Zadowolona jesteś między nami koniec,
koniec już nie ma nas pakuj się i wypieprzaj z tond. A i przygotuj
się że długo z dzieckiem nie pobędziesz, odbiorę ci je zaraz po
porodzie!!!- Wykrzyczał i zatrzasną mi drzwi przed nosem. Nie
wiedziałam co ze sobą zrobić, on mnie nienawidzi. Ale ja nie
mogłam wyjść za niego, to nie było by szczere. Wróciłam do
swojego pokoju i z szłam pakowałam wszystko do walizki. I taksówką
udałam się na najbliższe lotnisko.
-Gdzie pani sobie życzy lecieć?
-Do polski najlepiej do warszawy-
Odpowiedziałam dalej trzęsącym się ze strachu i ze smutku. Ale
mój umysł stawał się coraz trzeźwiejszy. On chcę mi odebrać
dziecko, moje dziecko na to mu na pewno nie pozwolę.
Pierwsze co zrobiłam to wyrzuciłam
telefon. Postanowiłam że wróce na stałe do Polski na stałe
zamieszkam w jakimś małym miasteczku zaszyję się tam i sama
wychowam moją córkę nie pozwolę by ktoś mi ją odebrał.
Właśnie wylądowałam udałam się
do kafejki internetowej znalazłam mieszkanie do wynajęcia w
Sulejówku, było niedaleko od warszawy jak dla mnie idealnie. Muszę
się ogarnąć i walczyć o swoje kocham go ale bardziej kocham moje
dziecko.
______
Na razie jest źle ale obiecuję wszystko będzie dobrze.
______
Na razie jest źle ale obiecuję wszystko będzie dobrze.
trololololo Sulejówek znam te okolice :D super się mieszka na mazowszu ^^
OdpowiedzUsuńno, mam nadzieję, że się wszystko ułoży....
next ♥
Hej weszłam wczoraj. Nie pisałam, że byłam, bo było mało czasu ale blog zajebisty! Ciekawe co z nimi będzie. A propo Sulejówka. Ja w nim mieszkam! Czy mam do czynienia z osobą też z niego? Jeśli tak to super, bo w tej okolicy nie poznałam jeszcze nikogo kto by lubił The Wanted no! Żadnej fanki! Uwierzy ktoś? Same fany 1D i Bimbera xD
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że się chociaż zakolegujemy jakby co mail-kinka@onet.com.pl
Zapraszam do siebie, weny dużo i Pozdrawiam!
Indica
ohohohohoooo nie no! no nie! oni mają byc razem, zgłaszam reklamację ;C
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej Uwielbiam Twoje opowiadanie :****
OdpowiedzUsuńJesteś genialna :)
Chcę więcej ;D
hej : c
OdpowiedzUsuńsłuchaj.. mam prośbę - mogłabyś napisać jeszcze jeden rozdział do naszego opowiadania ?
bo kompletnie nie mam pomysłu.. : cc
byłabym wdzięczna.
daj znać : )
OMG!!
OdpowiedzUsuńNieźle!!
Ale było tak pięknie!!!
Rozdział doskonały!!
Kocham Te Twoje opo. <33
Czekam na więcej ;**
♥♥♥