Pięć lat później
Właśnie
kończyłam przygotowywać obiad dla mojego męża Jay’a. Pobraliśmy się dwa lata po
wróceniu do siebie. Obiad przygotowuję również dla córeczki Ani oraz dla moich dwóch
synów, bliźniaków, Dylana i Nicka. Czwarte dziecko jest w drodze więc spełniło
się marzenie Jay’a o licznej rodzinie. Układa nam się świetnie można
powiedzieć że jesteśmy małżeństwem
idealnym i mimo tak długiego upływu czasu nie znudziliśmy się sobą.
Nathan tydzień
temu zaręczył się z Tiną, spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Również
są udaną parą. Nathan wciąż jest moim najlepszym przyjacielem i ukochanym wujkiem
Nicka i Dylana.
Max również
już ustatkował sobie życie, ożenił się ze wspaniałą dziewczyną o imieniu
Victoria. W panach moją gromadkę dzieci.
Siva z Natashą
spodziewają się swojego drugiego dziecka. Są cztery lata po ślubie i wiedzie im
się wspaniale. I pozostał Tom, on jako jedyny się nie ustatkował, ciągle szuka
tej jedynej jednak bezskutecznie.
Co do The
Wanted niestety zespół jako zespół porządnie zwolnił tępo. Nie mają już wielu
koncertów, nie mają również w planach nowej płyty. Jednak dalej są najlepszymi
przyjaciółmi. Otworzyli również wytwórnie płytową i biorą udział w różnych
talent-show. Jednak najważniejsza jest dla nich rodzina i przyjaciele.
Mogę
powiedzieć że mam udane życie i nie żałuję żadnej decyzji którą podjęłam, bo bez
nich by mnie tu nie było.
***
Dziękuję wszystkim czytającym tego bloga, kocham was.
Niedługo również pojawi się pierwszy rozdział na moim drugim blogu
Jeszcze raz dziękuję
my też dziękujemy ♥
OdpowiedzUsuńPiękne zakończenie ;****
OdpowiedzUsuńTo my dziękujemy, że mogłyśmy czytać Twoje Cudowne opowiadanie ;)
To ja dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńNajbardziej za to, że córka Jaya i głównej bohaterki nosiła moje imię... ;((
No płakać mi się chce!!
Jak mi to napisałaś to uwierzyć nie mogłam!!
Jeszcze nigdy nie spotkało mnie coś tak miłego w taki "inny" sposób!!!!
Naprawdę
Dziękuję ;)
I błagam o wybaczenie, że przestałam komentować
Total brak czasu ;//
Ale czytałam na bieżąco, bo jakby inaczej ;)
Nawet na matmie w ostatniej ławce na telu tylko ciiii ;D
Dziękuję Ci, że pozwoliłaś mi zażyć Twej twórczości i czytać To piękne opowiadanie ;**
Czekam na kolejne pełne niezapomnianych wrażeń!!
Kocham i Dziękuję ;**
♥♥♥
hey!hi!hello! http://www.rmfmaxxx.pl/listy-przebojow/hop-bec-propozycje glosujemy na tych przystojniaków <3
OdpowiedzUsuńWow, to jest świetne!
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny styl pisania, piszesz ciekawie, obrazowo. Dialogi są dynamiczne, a opisy oszczędne, ale to, co najważniejsze jest zawarte. I historia naprawdę wciąga. Przyczepić mogę się tylko do kilku błędów, np. ortograficznych (np. w którymś rozdziale, nie pamiętam, w którym, bo przeczytałam wczoraj tylko wcięło mój obszerny komentarz, przeciwbólowe pisze się przez "ó", a nie "u"), ale to naprawdę szczegóły. Masz talent i rozwijaj go, bo naprawdę warto.
Wzruszanie i budowanie napięcia to naprawdę rzadka umiejętność u młodych pisarek (a myślę, że to określenie nie będzie przesadzone).
W wolnej chwili zapraszam na mojego bloga wanteddirection.blogspot.com (w najnowszym rozdziale pojawili się chłopaki z TW), a jeśli ci się nie spodoba, albo nie masz czasu, daj po prostu znać o Twoich nowych opowiadaniach, z chęcią poczytam, bo dostrzegam spory potencjał.
Pozdrawiam!
Krytyk z tłumu :D